Wiele razy mówimy, że coś stało się przypadkowo, że było zbiegiem okoliczności. Czy jednak faktycznie to co my uważamy, za zrządzenie losu, przypadkowe zdarzenie jest "przypadkiem"? Znajomy Kleryk Wojtek napisał mi niedawno, iż przypadek "to taki sposób działania Ducha Świętego który powoduje że w życiu człowieka nie ma przypadków". Coś w tym jest... Jakiś czas temu przekonała się sama doskonale o tym, że przypadków nie ma. Odtąd potrafi wyjaśnić racjonalnie i świadomie każde działanie, które wydawało mi się dotychczas przypadkiem. Od kilku dni myślała o swoim życiu. O ludziach, którzy pojawili się na mojej drodze, dawnych przyjaźniach, z których pozostała "znajomość" w rankingu na portalu społecznościowym, o dobrych koleżankach, kolegach, z którymi można czasem pożartować, pogadać "co tam u Ciebie?", ale nic więcej. Właśnie nad tym "nic więcej" zastanawiała się najbardziej.
Kolejny raz w tym tygodniu spotykamy Chrystusa z Apostołami w Wieczerniku. Dziś Chrystus posyła Apostołów na świat. Dziś ofiarowuje swoje Ciało i Krew dzieląc się Nimi z najbliższymi. Chrystus dzieli się z Nimi samym sobą, najlepszym co z siebie ma. Nie jest to uczta taka, o jakich Pismo Święte wspominało wcześniej, przed Wielkim Czwartkiem. Ta kolacja jest wyjątkowa. W Wieczerniku panuje wyjątkowa atmosfera. Uczniowie czują, że Chrystus dokonuje w ich obecności czegoś niezwykłego, czegoś, co będzie miało znaczenie jeszcze przez wiele lat po tym wieczorze.
Tegoroczne roraty u Dominikanów w Poznaniu upływają w duchu rozważań Litanii loretańskiej. Dziś, tego niezwykłego maryjnego dnia, rozważaliśmy symbolikę róży - Maryja Róża Duchowna. Jak ojciec kaznodzieja zaczął mówić o różnych nawiązaniach do róży przypomniała mi się róża z "Małego Księcia".
Komentarze
Publikowanie komentarza
Skoro już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Chętnie poznam Twoje zdanie na ten temat i podziękuję Ci za wizytę.