Bieg wsteczny.
Każdy, kto jeździ samochodem wie, że wrzucając bieg wsteczny trzeba zachowywać szczególną ostrożność, z większą uwagą obserwować otoczenie zarówno obok siebie jak i za sobą. Jazda do tyłu wymaga dużej koncentracji, skupienia i uwagi, ponadto bywa bardzo niebezpieczna. W życiu także przychodzą chwile, kiedy chcemy jechać do tyłu, kiedy wrzucamy wsteczny bieg i chcemy ruszać z miejsca.
Gdy wrzucamy w naszym życiu wsteczny bieg często jednak zapominamy o zachowaniu odpowiedniej odległości, dystansu od tego, do czego się cofamy. Nie potrafimy być ostrożni wynikiem czego bywają często liczne kolizje i wypadki. O czym mowa? Święty Jan Paweł II powiedział kiedyś bardzo mądre zdanie: "Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje." Tylko dziś. Tylko tu i teraz masz władzę nad tym, co się dzieje z Tobą i Twoim życiem. Owszem, czasem trzeba się cofnąć, ale pamiętać należy o zachowaniu tej szczególnej ostrożności. Tak często w naszym życiu odwołujemy się do przeszłości, do zdarzeń, które już dawno minęły, a jednak ciągle ciążą nam na sercu. Dołujemy się i wpadamy w depresję z powodu spraw, na które już od dłuższego czasu nie mamy wpływu. Nie możemy cofnąć tego, co już przeminęło, po co zatem gdybać i chybać nad rzeczami, które się nie wydarzyły?
Przy cofaniu się w przeszłość i roztrząsaniu dawnych spraw trzeba nam zachowywać się tak, jak podczas wrzucania wstecznego biegu w samochodzie. Liczy się dystans od elementu, do którego chcemy się cofnąć. Musimy z dystansem podchodzić do rzeczy, na które w przeszłości nie mieliśmy wpływu, a których teraz, z racji upływającego czasu, już z pewnością nie zmienimy. Coś, co się wydarzyło na zawsze zapisało się w karcie naszego życia, ale nawet jeśli była to jedna z Twoich porażek, jedna z kolizji, wypadków, to przecież nie zostawia się zepsutego samochodu na środku drogi. Tak jak samochód kierujemy do mechanika po nieudanym manewrze cofania, tak po nieudanej próbie z przeszłości należy udać się do konfesjonału. Najlepszy Lekarz i Mechanik naszych dusz i serc właśnie tam czeka na nas abyśmy przyszli i pozwolili się zreperować. Ten sam Specjalista czeka na Ciebie w Najświętszym Sakramencie, a najlepszą kuracją dla Ciebie jest modlitwa i Eucharystia.
Nie mamy żadnego wpływu na swoją przeszłość teraz. Nie mamy tej mocy, aby cofnąć czas, aby nie dopuścić do czegoś, co już miało miejsce. Kartka z kalendarza spadła, aktualna minuta nie jest już tą samą minutą, która widniała na zegarze kilka sekund temu. Wczoraj nie należy do Ciebie. Każde "wczoraj" oddaj w wieczornej modlitwie i rachunku sumienia Bogu. Powierz Jemu wszystko to, co Ci się udało i nie powiodło i odejdź od swojej przeszłości. Każdy dzień jest dla Ciebie nową szansą. Każdego dnia na nowo zaczynasz walkę o swoją duszę i o swoje życie wieczne. Jutro jest niepewne. Jutro może w ogóle nie nadejść. Przecież sam Bóg mówi do nas: "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25:1-13) Czuwaj więc. Żyj chwilą teraźniejszą i właśnie w tej chwili, w tym momencie staraj się jak najbardziej przypodobać Bogu. Wtedy nie będziesz musiał z przerażeniem patrzeć na skutki wypadków z przeszłości, ani tym bardziej nie będziesz się lękać niepewnego jutra.
KSM Rzeszów pozdrawia. :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie dzisiaj akurat na post tak potrzebny mi w tej chwili. Dziękuję za niego. :*
Ostatni obrazek już u mnie na tapecie. ;)